Popularna Zakopnianka wciąż problemem dla turystów. Między Nowym Targiem a Zakopanem ogromne korki!
Każdy, kto w te ferie chciał zaznać zimowego szaleństwa w stolicy polskich Tatr, musiał uzbroić się w cierpliwość. W szczycie sezonu, sześćdziesiąt kilometrów łączące Nowy Targ z Zakopianką, turyści pokonywali samochodem w sześć godzin. Kiedy doczekamy się nowego rozwiązania komunikacyjnego?
Nie da się ukryć, że droga z Nowego Targu do stolicy polskich Tatr jest o wiele lepsza niż jeszcze przed kilkoma laty. Jednak nawet teraz, gdy otworzono tunel i kilka nowych węzłów komunikacyjnych, na trasie są czarne punkty. Tam z pewnością kierowcę czeka długie stanie w kolejce.
Jednym z takich miejsc jest właśnie trasa z Zakopanego do Nowego Targu. Ruch na tym odcinku odbywa się tylko po jednym pasie w każdą stronę. Dodatkową przeszkodą jest fakt, że trasa wiedzie przez tereny zabudowane. Nie jest to więc tylko problem z samochodami turystów, ale i mieszkańcami okolicznych posesji.
Dobra wiadomość jest taka, że w drugiej połowie 2024 roku, ma być oddany do użytku odcinek na trasie Nowy Targ- Szaflary. Dwupasmowa droga z bezkolizyjnymi skrzyżowaniami powinna w pewnym stopniu rozładować korki jakie tworzą się w tym miejscu.