Mężczyzna niemal utonął w basenie w Nowym Targu
W basenie położonym w Nowym Targu, w województwie małopolskim, doszło do dramatycznego zdarzenia. Mężczyzna, który pływał w basenie, zaczął tonąć. Niepokojąco, pracownicy służb ratunkowych nie dostrzegli tej sytuacji. To 13-letnia dziewczynka, korzystająca z basenu podczas swoich zajęć, zauważyła niebezpieczeństwo i podjęła decyzję o wszczęciu alarmu. Mężczyzna musiał zostać reanimowany. Następnie trafił do szpitala w ciężkim stanie zdrowia i obecnie znajduje się w śpiączce. Informacja o tym zdarzeniu dotarła do policji prawie tydzień później, a źródłem były lokalne media.
Mężczyzna podczas incydentu znalazł się w poważnym stanie i został przewieziony do szpitala. Obecnie jego stan jest stabilny, jednak nadal pozostaje w śpiączce. Na skutek tego wydarzenia, policja Nowego Targu rozpoczęła dochodzenie, które ma na celu ustalić wszystkie okoliczności tego niefortunnego incydentu.
Chociaż zdarzenie miało miejsce w poprzednią środę, policja została o nim poinformowana dopiero po sześciu dniach od lokalnej prasy. Zarówno personel basenu, jak i rodzina poszkodowanego nie skontaktowali się wcześniej z organami ścigania. Mężczyzna, który przez pewien czas leżał z głową zanurzoną w wodzie, został dostrzeżony przez 13-letnią dziewczynkę, która niezwłocznie zareagowała i podjęła interwencję. W tym samym czasie na terenie basenu byli obecni ratownicy, ale niestety nie zauważyli oni tonącego mężczyzny.
Informację o tym tragicznym wydarzeniu przekazała nam starsza aspirant Sabina Iskrzycka, rzeczniczka nowotarskiej policji. Została ona powiadomiona o sytuacji dopiero poprzedniego dnia (13.02.) w godzinach popołudniowych przez dziennikarza. Do tego czasu informacja nie została przekazana do stacji policyjnej. Obecnie trwają ustalenia, które mają na celu określić, czy dyrekcja pływalni była zobowiązana zgłosić ten wypadek oficjalnie.