Rozgrywka w sądzie – afera korupcyjna w Powiatowym Zarządzie Dróg
Nieobecność głównego oskarżonego na przesłuchaniu była zauważalna podczas najnowszej rozprawy dotyczącej skandalu korupcyjnego, jaki objął Powiatowy Zarząd Dróg (PZD) w Nowym Targu.
Sąd zdecydował się w środę na odseparowanie spraw czterech oskarżonych, którzy złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze. W związku z tym samym skandalem, pełne rozmów jest także biuro prokuratury, gdzie kolejni oskarżeni starają się o ugodę. Wśród nich znajduje się m.in. główna figura całego procederu, Krzysztof S., a także były wiceprezes PZD w Nowym Targu i ekspert ds. przetargów, który odpowiedzialny jest również za przyjmowanie łapówek.
Podczas rozprawy adwokat Krzysztofa S. wystąpił z propozycją, aby jego klient został przesłuchany na samym końcu procesu. Ostatecznie w środę do składania wyjaśnień przystąpił tylko jeden biznesmen oskarżony o wręczanie łapówek. Mimo wcześniejszego częściowego przyznania się do winy, zmienił on swoje zeznania i zapowiedział, że nie zamierza negocjować z prokuratorem w sprawie dobrowolnego poddania się karze. Tłumaczył, że jego wcześniejsze przyznanie winy było efektem doradztwa ówczesnego pełnomocnika, który zasugerował mu, że ten krok pozwoli mu uniknąć tymczasowego aresztowania. Sąd zgodził się na wniosek prokuratora i zarządził dla przedsiębiorcy badania sądowo-psychiatryczne.
Cała rozprawa została przesunięta na późniejszy termin.