Rozpoczyna się przetarg na sprzedaż działek miejskich w Nowym Targu
Niewykluczone, że za jedno miejsce w Nowym Targu zapłacą nawet dwanaście milionów złotych! Czy to duże pieniądze? To wszystko stanie się jasne pod koniec stycznia podczas publicznego przetargu. W centrum uwagi jest duża, o powierzchni dwóch hektarów, działka, która kiedyś należała do kombinatu NZPS Podhale.
Co sprawia, że ta nieruchomość jest tak atrakcyjna? Przede wszystkim jej rozmiary i fakt, że może być wykorzystana do prowadzenia działalności produkcyjnej lub usługowej. Szukając podobnej wielkości działki w mieście, trudno znaleźć taką, która była by dostępna jako jeden spójny teren. Poza powierzchnią i lokalizacją, ważnym aspektem jest również fakt, że obszar Strefy Aktywności Gospodarczej, w której działa rozważana nieruchomość, jest w pełni wyposażony po niedawnej rewitalizacji. Co więcej, działka znajduje się przy ulicy Ludźmierskiej, a także przy prawie ukończonej nowej drodze do Zakopanego – dwóch kluczowych arteriach komunikacyjnych regionu Podhale.
Mimo wysokiej ceny, wynikającej z oceny rzeczoznawcy, nie jest to arbitralna decyzja – podkreśla Wojciech Watycha, szef wydziału urbanistyki i rozwoju miejskiego urzędu w Nowym Targu.
Format przetargu będzie taki, że ostateczna cena może okazać się wyższa, ponieważ przetarg odbędzie się w formie licytacji. Chętni do udziału w procedurze muszą wpłacić depozyt wynoszący 10% wartości nieruchomości – co oznacza, że w tym przypadku muszą mieć na koncie 1,2 mln złotych.
Jednak to tylko jedna z trzech działek, które są wystawione na licytację. Inne działki są nieco mniejsze – druga ma 1,8 ha i znajduje się na ulicy Sądowej z ceną wywoławczą 11 milionów złotych. Trzecia parcela znajduje się przy ulicy Szewskiej, ma powierzchnię 0,9 ha i cenę wywoławczą wynoszącą „zaledwie” 5 milionów złotych.