Wątpliwości kierowców dotyczące odgrodzonej działki na dawnym targowisku w Nowym Targu
Pojawiło się zaskoczenie i zastanawianie wśród kierowców, którzy przywykli korzystać z pewnej części parkingu na terenie dawnej targowicy w Nowym Targu. Zastanawiają oni czemu nagle część tego miejsca została odgrodzona.
W Bereku w Nowym Targu, po relokacji targowiska obok oczyszczalni ścieków, wielki bezpłatny parking powstał na opuszczonych terenach. Jest to miejsce ulubione przez tych, którzy pracują w centrum miasta. Wielu uznaje dzienne parkowanie w strefie płatnej za zbyt drogie, dlatego wolą przejść piechotą kawałek do centrum niż wydawać pieniądze na opłaty parkingowe.
Jednakże od kilku tygodni, niektórzy z nich zaczęli zauważać, że fragment tego miejsca został odgrodzony. Na asfalcie pojawiły się wbite pręty zbrojeniowe, między którymi rozciągnięto taśmę ostrzegawczą. Powszechne stały się spekulacje, że mogło to być powiązane z możliwością przeniesienia miejscowego targu masła na Bereki na stałe. W rzeczywistości, prawdziwy powód okazał się być zupełnie inny.
W magistracie w Nowym Targu dowiedzieliśmy się, że odgrodzony teren jest prywatną działką, która wcześniej była używana przez kierowców do parkowania. Po śmierci właściciela, spadkobiercy przejęli kontrolę nad działką i zdecydowali o jej odgrodzeniu. Proponują oni, aby miasto nabyło tę działkę od nich. Muszą jednak najpierw zadecydować między sobą na strategię negocjacji.
Tymczasem odgrodzona działka pozostaje nieużywana, co stanowi problem dla kierowców, którzy muszą omijać ten teren. Obecny zjazd jest trudniejszy do pokonania ze względu na wysoki krawężnik – to może być wyzwanie dla samochodów z niskim zawieszeniem. Mamy nadzieję, że szybko uda się znaleźć rozwiązanie tej sytuacji i przywrócić dostęp do miejsc parkingowych dla kilkudziesięciu pojazdów.